Wiele kobiet przyznaje, że chętnie zajęłyby się bardziej profesjonalnie swoją skórą, zwyczajnie nie mają jednak na to czasu. Na szczęście, wśród najnowszych trendów znajduje się jeden stworzony jak gdyby z myślą o nich. Jest nim skip care – trend kosmetyczny, który przybył do nas z Korei i polega na stosowaniu znacznie mniejszej liczby kosmetyków przy jednoczesnych wysoko satysfakcjonujących efektach. Czym się on charakteryzuje i jak zacząć wprowadzać go do codziennej pielęgnacji?

Skip care – próba definicji

Skip care, nazywany też często minimalizmem pielęgnacyjnym, zakłada skrócenie pielęgnacji. Nie nakazuje rezygnowania z niej, znacząco ogranicza jednak liczbę kroków, a tym samym również liczbę stosowanych kosmetyków. Osoby, które poznają jego założenia, często obawiają się, że nie będzie korzystny dla tych rodzajów cery, które stawiają przed swoimi właścicielami szczególnie duże wymagania. Okazuje się jednak, że choć pielęgnacja skip care jest rzeczywiście oszczędna w środkach, wcale nie jest mniej skuteczna niż inne popularne metody.

Skip care – przegląd zalet

Minimalizm w pielęgnacji jest ceniony choćby dlatego, że pozwala na ograniczenie środków wydawanych na kosmetyki. Z całą pewnością jednak nie jest to jego największa zaleta. Wiele osób zakochało się w skip care przede wszystkim dlatego, że w końcu miało możliwość zapoznania się z metodą, która pozwala na rzeczywistą oszczędność czasu. Prostsza pielęgnacja ma i ten plus, że jest łatwiejsza do opanowania i nawet wykonywana w pośpiechu generuje mniej błędów. Skip care wiąże się także z mniejszym ryzykiem podrażnienia skóry. Minimalizm w pielęgnacji docenią także pozostali domownicy. Nie może być zresztą inaczej, skoro pozwala on na oszczędność przestrzeni. W łazience pojawia się mniej kosmetyków, co zawsze jest dobrą wiadomością.

Skip care – etapy pielęgnacji

Gdy wiemy już, jakie korzyści pociąga za sobą pielęgnacja skip care, możemy zacząć analizować jej kolejne etapy. Nietrudno się przecież domyślić, że nie można dowolnie modyfikować jej założeń. Nadrzędnym celem minimalizmu pielęgnacyjnego jest zapewnienie skórze zarówno detoksu, jak i odpoczynku. To właśnie z tego powodu ogranicza się nie tylko liczbę stosowanych kosmetyków, ale i składników, z których są one tworzone.

Przeważnie pielęgnacja skip care zamyka się w pięciu krokach. Pierwszym niezmiennie pozostaje demakijaż, kolejnymi zaś: oczyszczanie, nakładanie esencji lub serum oraz kremu z filtrem na dzień lub kremu na noc. Ważnym elementem minimalizmu pielęgnacyjnego są także maseczki. Nie trzeba stosować ich codziennie, przydadzą się jednak raz albo dwa w tygodniu. Najbardziej radykalni zwolennicy skip care zwracają zresztą uwagę na to, że często wystarczają zaledwie cztery kosmetyki, aby skóra była świeża i młoda. Są to: środek myjący, hydrolat albo tonik, serum oraz krem na dzień. Ten ostatni może być stosowany zamiennie z kremem na noc, coraz częściej można jednak usłyszeć, że skóra posiada własne mechanizmy, które dają o sobie znać właśnie w nocy, a tym samym stosowanie kremu na noc nie jest konieczne.