Aby nasze życie było bliższe naturze, nie musimy uciekać się do drastycznych kroków ani wielkich gestów. Ekologiczne podejście nie wymaga rewolucji, która przewróci nam świat do góry nogami. Na początek wystarczy kilka drobnych zmian w zwyczajnych, codziennych czynnościach. Dla leniwych i dla wszystkich, którzy uważają, że troska o środowisko jest trudna i wymaga wysiłku, przygotowałam kilka eko porad – łatwych i w teorii, i w praktyce.

1. Wyłączaj światło

Wyłączajmy światło, jeśli go nie potrzebujemy. Pamiętajmy o tym, gdy opuszczamy pomieszczenie albo wychodzimy z domu. Wyłączając światło, oszczędzamy pieniądze i naturalne zasoby. Do środowiska trafia też mniej zanieczyszczeń – nie jest tajemnicą, że prąd w większości naszych domów pochodzi z elektrowni wykorzystujących węgiel jako paliwo. Przy wytwarzaniu energii elektrycznej emituje się więc duże ilości CO2.

Zgaszenie światła na czas, kiedy jest niepotrzebne, nie powoduje większego zużycia energii. Jak w jednym z wywiadów z okazji Godziny dla Ziemi wyjaśniła Monika Marks z WWF Polska, mit, że więcej prądu tracimy przy włączaniu i wyłączaniu, niż gdy zostawimy przez ten czas włączone światło, bierze się prawdopodobnie z powolnego rozświetlania się żarówek starego typu. Przypomniała przy tym, że nawet one zużywały mniej energii podczas zapalania niż podczas godziny świecenia. Wówczas rzeczywiście żarówki nabierały jasności w czasie od kilkudziesięciu sekund do kilku minut, a zużycie energii było większe. Jednak obecnie w żarówkach nowego typu rozświetlenie następuje w kilka mikrosekund i nie wymaga większego zużycia prądu. Dlatego zawsze, nawet jeśli wychodzimy z pomieszczenia na kilka minut, warto zgasić światło. W pierwszej kolejności maksymalnie wykorzystujmy światło dzienne – oszczędzimy jeszcze więcej energii.

2. Pij wodę z kranu

Po co dźwigać zgrzewki z butelkowaną wodą ze sklepu i płacić za plastikowe opakowanie, skoro wystarczy odkręcić kran? Taka woda w większości miejsc w Polsce nie ma gorszej jakości od wody źródlanej, często nawet przewyższa ją pod względem jakościowym.

Czasem może przeszkadzać nam posmak chloru albo martwimy się ewentualnymi zanieczyszczeniami z rur. Wówczas najlepiej zaopatrzyć się w dzbanek filtrujący. To niewielki wydatek, a akcesorium służy przez lata. Dzbanek filtrujący jest sporym udogodnieniem – nie trzeba kupować butelkowanej wody w sklepie ani nawet często podchodzić do kranu, by uzupełnić kubek. I co najważniejsze z punktu widzenia ekologii: łatwo można zmniejszyć ilość plastikowych odpadów produkowanych w domu – nawet o 15 kilogramów w skali roku.

3. Gotuj z przykrywką

Pamiętajmy o przykrywaniu garnka pokrywką – przyspiesza to proces gotowania o ok. 30%. Dzięki temu oszczędzamy prąd lub gaz. Gotujemy więc ekologicznie i ekonomicznie. Możemy liczyć na jeszcze większe oszczędności, gdy w garnku będzie mniej wody. Im mniej jej w naczyniu, tym szybciej uda się doprowadzić ją do wrzenia. Warto o tym pamiętać szczególnie przy gotowaniu warzyw i makaronów.

4. Używaj wielorazowych pudełek na jedzenie

Bycie bardziej eko zwykle wymaga od nas wyrzeczeń. To wyrzeczenie przychodzi jednak z łatwością. Zrezygnujmy z jednorazowych opakowań na jedzenie – foliowych i papierowych torebek, papieru śniadaniowego itp. Lepiej sięgnąć po wielorazowe pudełka. Znacznie lepiej zabezpieczają żywność, w dodatku ograniczają ilość produkowanych śmieci. Możemy umieścić w nich niemal wszystko – kanapki, sałatki, przekąski, owoce, ciasta, a nawet obiad. Gdy już zjemy smaczną zawartość, wystarczy umyć pudełko, wysuszyć i jest gotowe do ponownego użycia. Warto zwrócić uwagę na składane pojemniki, które po złożeniu zajmują jeszcze mniej miejsca w torebce czy plecaku.

5. Jednorazowe reklamówki zamień na eko torbę

Plastikowe reklamówki łatwo się niszczą, a zarazem rozkładają się przez setki lat i są obowiązkowo płatne. To wystarczające powody, by z nich zrezygnować. Plastikowe jednorazówki szybko zamieniające się w śmieć zamieńmy na wielorazową eko torbę. Można wybrać uniwersalny model z bawełny albo materiałową siatkę na warzywa i owoce. Wyglądają znacznie lepiej niż kiczowate, plastikowe reklamówki. Przede wszystkim jednak dzięki nim produkujemy mniej śmieci. Eko torbę miejmy zawsze ze sobą, gdy wybieramy się na zakupy. Unikniemy kupowania plastikowych toreb przy kasie.

6. Nie śmieć poza domem

Śmieci stały się wszechobecnym elementem krajobrazu miast, wsi, lasów, łąk, plaż i wielu innych miejsc. Nie musimy się na to godzić ani dodawać do nich „czegoś od siebie” w postaci najróżniejszych odpadów. Tym bardziej nie czujmy się usprawiedliwieni, wyrzucając na ziemię papierek po batoniku czy ogryzek, skoro inni tak robią i uchodzi im to płazem. Śmieci nie dodają ulicom ani żadnym innym miejscom urody. Szkodzą też przyrodzie na rozmaite sposoby. Nie śmiećmy, skoro możemy przechować puste opakowania i inne odpady w kieszeni, torbie czy nawet nieść je w ręku, dopóki nie znajdziemy najbliższego kosza na śmieci.

7. Wybierz szampon i mydło w kostce

Prostym sposobem na ograniczenie plastikowych odpadów w swoim domu jest używanie mydła i szamponu w kostce zamiast kosmetyków w plastikowych butelkach. Takie produkty nie tylko zmniejszają ilość śmieci, ale też okazują się bardzo wydajne. Często jedna kostka zastępuje nawet 3 butelki. To oszczędność miejsca, pieniędzy i działanie na rzecz środowiska. Warto wybierać kosmetyki naturalne – będą lepsze dla skóry i zdrowia całego ciała. Ponadto mydła i szampony bez chemicznych dodatków nie zanieczyszczą wód szkodliwymi substancjami.

Często okazuje się, że bycie bardziej eko jest łatwiejsze, niż z początku sądzimy. Powyższe porady wymagają od nas minimum wysiłku, a naprawdę robią różnicę. Ochrona środowiska może zacząć się od kilku zmian na lepsze. Zachęceni prostotą tych rozwiązań, chętniej decydujemy się na to, by ekologia zagościła w naszym codziennym życiu na stałe.

Wpis powstał we współpracy z Karri z karrinatura.pl.