Skin food to żywność, która zawiera błonnik, witaminy, minerały, pre i probiotyki oraz inne substancje o właściwościach pielęgnacyjnych. Dzięki nim bardzo korzystnie wpływa na skórę, włosy i paznokcie. Takie produkty można stosować jako dodatek do dań, suplement diety albo domowe kosmetyki. Ze składników, które zwykle lądują na talerzu, uda się wykonać maseczki, peelingi i płukanki. Jakie skin foods dobrze mieć w swojej kuchni? Produkty wspaniale działające na skórę znajdziesz w poniższym zestawieniu.
Miód
Nie ma nic lepszego na spierzchnięte usta niż łagodzący kompres z miodu. To również świetna baza peelingu cukrowego. Usta posmarowane taką mieszanką błyskawicznie odzyskają piękny wygląd. Tak samo stanie się z włosami, jeśli po umyciu przepłuczesz je wodą z miodem i sokiem z cytryny. Cerę rozpromieni z kolei maseczka z miodu i oliwy, a nawilży maska z miodu i tartego jabłka.
Oliwa z oliwek
Oliwa to niezastąpiony dodatek do sałatek i dań kuchni śródziemnomorskiej. Jest również znakomitą bazą do kosmetyków naturalnych. Dzięki bogactwu witamin i składników mineralnych możesz stosować oliwę na twarz, paznokcie i włosy, odżywiając i przywracając utracony blask. Olej nadaje się też do demakijażu.
Algi
Spirulina i chlorella są doskonałym źródłem białka, witamin (A, B, C, D, E, K) i składników mineralnych. Działają aktywizująco na układ odpornościowy, chroniąc przed chorobami. Piękny, zielony kolor algi zawdzięczają chlorofilowi, który jest silnym antyoksydantem i chroni komórki przed starzeniem. Spirulina i chlorella działają regenerująco, antybakteryjnie i przeciwnowotworowo. Zastosowane na skórę, ujędrniają, rozświetlają, nawilżają i detoksykują. Z tych powodów algi są idealnym składnikiem domowych maseczek i kremów.
Kakao
Maseczka z kakao działa energetyzująco i hamuje apetyt na słodycze. Proszek z kakaowca jest bogaty we flawonoidy działające antyoksydacyjnie i zwiększające produkcję kolagenu i elastyny. Z tego względu kakao to znakomity składnik kosmetyków przeciwstarzeniowych i wszelkich zabiegów w domowym spa. Zrobisz z niego skuteczną maseczkę przeciwutleniającą, regenerującą albo ujędrniające masło do ciała.
Kawa
Kofeina ma właściwości odchudzające, dlatego kawa często staje się składnikiem peelingów. Ponadto zmielone ziarna świetnie sprawdzają się jako składnik odżywczych maseczek. Z fusów możesz przygotować maskę z dodatkiem kakao albo pobudzającą kawowo-cytrynową.
Siemię lniane
Siemię lniane to kolejny skin food, który warto mieć w swojej kuchni. Jest podstawowym składnikiem wygładzającej maski do włosów. Kuracja takim specyfikiem przyspiesza również wzrost pasm. Nasiona trzeba gotować i przecedzić. Otrzymuje się lepiącą maź, która dogłębnie odżywia włosy. Możesz dodać ją do stosowanej odżywki.
Olej kokosowy
Pozyskuje się go z miąższu kokosa. Uchodzi za najzdrowszy na świecie z powodu zawartości trójglicerydów średniołańcuchowych. Olej doskonale nawadnia suchą cerę i chroni ją przed słońcem. Możesz nakładać go na włosy, aby je odżywić, na skórę głowy jako maseczkę, do demakijażu albo jako balsam po kąpieli.
Kurkuma
Żółta przyprawa ma wiele właściwości prozdrowotnych, co czyni z niej nie tylko skin food, ale i super food. Działa silnie bakteriobójczo i pomaga w walce z drobnoustrojami atakującymi organizm. Niweluje wolne rodniki odpowiadające za procesy starzenia i korzystnie wpływa na skórę. W domu możesz wykonać maseczkę z miodem, kurkumą i oliwą, która odżywi i rozświetli cerę, jednocześnie usuwając martwy naskórek. Stosowana regularnie pozwoli Ci zachować młody, świeży wygląd.
Sól himalajska
Sól himalajska nie zawiera zanieczyszczeń chemicznych. To najczystsza sól na Ziemi wydobywana z głębokości 400-600 metrów. Możesz wykonać z niej peeling detoksykujący albo oczyszczającą parówkę. To również niezastąpiony składnik inhalacji przy infekcjach.
Najnowszy trend w pielęgnacji polega na stosowaniu na twarz produktów, które można zjeść, czyli skin food. Produkty spożywcze bogate w witaminy i minerały zadbają o ciało od wewnątrz i zewnątrz, gwarantując piękny wygląd. Zdecydowanie jestem zwolenniczką stosowania skin foods, dlatego że dzięki nim łatwo unika się szkodliwej chemii. W dodatku wykorzystywanie produktów, które już znalazły się w kuchni, to czysta oszczędność, a własnoręcznie robienie kosmetyków okazuje się świetną zabawą.
Mam na imię Marta i cieszę się, że mogę gościć Cię na moim blogu. Chcę podzielić się z Tobą wypróbowanymi sposobami na zdrowe, zielone życie.
Komentarze