Gdy temperatura na dworze zaczyna rosnąć, z niepokojem przyglądamy się naszej skórze. Myślami jesteśmy już przy wiosennych spacerach, nie możemy jednak nie zauważyć tego, że skóra sprawia wrażenie zmęczonej i pozbawionej blasku. Czy mamy w ogóle szansę na jej ożywienie? Pielęgnacja skóry po zimie, wbrew naszym obawom, nie musi być wcale skomplikowana.

Po pierwsze – złuszczanie i oczyszczanie

Peeling jest jednym z najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych. Powinien być wykonywany regularnie, bez względu na to, jaką mamy właśnie porę roku. Po zimie warto poświęcić mu szczególnie wiele uwagi, bo jest jednym z gwarantów promiennego wyglądu skóry. Złuszczanie skóry jest najskuteczniejszym sposobem na jej oczyszczenie i dotlenienie. Zabieg złuszczający nie tylko eliminuje martwy naskórek, ale również odtyka pory. Jest też skutecznym sposobem na pozbycie się śladów zimowych tłustych kremów ochronnych. Oczywiście, nie każdy rodzaj peelingu jest po zimie tak samo bezpieczny. Bariera ochronna skóry może być naruszona, najlepszą opcją wydaje się więc przetestowanie popularnego peelingu enzymatycznego nawet, jeśli w czasie innych pór roku chętnie stosujemy jego mechaniczny odpowiednik.

Oczyszczanie skóry po zimie nie jest wcale mniej ważne niż jej złuszczanie. I tu należy zachować jednak pewną ostrożność. Jeśli oczyszczanie będzie zbyt agresywne, może doprowadzić do potęgowania problemów ze skórą zamiast ich łagodzenia. Sygnałem świadczącym o tym, że nie wszystkie czynności są przez nas wykonywane we właściwy sposób jest zarówno nadprodukcja serum, jak i przesuszenie skóry. Dobrym kosmetykiem oczyszczającym przeznaczonym do stosowania po zimie może się okazać mleczko kosmetyczne. Jest łagodniejsze od klasycznych rozwiązań o takim charakterze, a jednocześnie korzystanie z niego niesie za sobą spektakularne rezultaty.

Po drugie – nawilżanie i odżywianie skóry po zimie

Wraz z końcem zimy warto pomyśleć o wzmocnieniu skóry. Nawet, jeśli dbałyśmy o nią z ogromnym zaangażowaniem, nie możemy przecież wykluczyć tego, że brakuje jej witamin, przeciwutleniaczy oraz minerałów, które pozwolą na jej odżywienie. Wraz z nastaniem wiosny dobrze jest też przypomnieć sobie, jak dużym zagrożeniem dla skóry jest promieniowanie UV. Poświęca się mu uwagę przede wszystkim latem nie mając świadomości tego, jak szkodliwy dla skóry po zimie może być brak odpowiednio wysokich filtrów.

Najważniejszym kosmetykiem nawilżającym i odżywiającym pozostaje krem do twarzy. Po zimie warto jednak zastanowić się nad zakupem jego nowego opakowania. Tym, na co zaleca się zwracać szczególną uwagę, jest jego formuła. Im jest ona lżejsza, tym lepiej, choć nadal mamy do czynienia z kremem, który powinien być intensywnie nawilżający.

Po trzecie – regeneracja

Skóra po zimie wymaga szczególnej uwagi, dlaczego więc nie wzbogacić arsenału stosowanych do tej pory kosmetyków pielęgnacyjnych o kilka nowych rozwiązań. Jednym z nich są maseczki do twarzy. Jeśli do tej pory stosowano je jedynie sporadycznie, pożegnanie z zimą może być znakomitą okazją do tego, aby dać im szansę. Najciekawszym ich rodzajem są te maseczki, które opierają swoje działanie na naturalnych składnikach pochodzenia roślinnego. Są delikatne, a jednocześnie skuteczne. Wzbogacają skórę o te składniki, które nie trafiały do niej zimą, a przy tym nie posiadają w swoim składzie sztucznych konserwantów, które mogłyby ją niepotrzebnie podrażniać. Maseczki są znakomitym rozwiązaniem, korzystanie z nich wymaga jednak wygospodarowania przynajmniej 30 minut czasu wolnego. Dobrą wiadomością jest więc to, że już sięganie po nie raz lub dwa razy w tygodniu jest w stanie przynieść spektakularne rezultaty.